Tablet z Windows 8.1. Moja opinia. Część druga.



   Jestem chyba jednym z niewielu, którzy są zadowoleni z używania systemu Windows 8.x . Dzieje się tak z rożnych powodów. Gdzie inni widzieli krok wstecz i wieszali psy, ja znalazłem rozwiązania które mi osobiście przypadały do gustu i uznania. 

W poprzednim moim wpisie gdzie opisywałem sam tablet, napisałem także  wyposażony jest on w 2 GB Ram'u. Po tym wpisie otrzymałem wiele  ... cóż nie ma innej możliwości, jak powiedzieć to wprost. Trolling był niesamowity. Wszelkiej maści fan boje ( tylko jeden uważał iż Ipad jest i tak najlepszy! ) Androida wyśmieli fakt posiadania tak malej ilości pamięci RAM. Pragnę tutaj uświadomić te osoby w jednym. System na tablecie działa znakomicie. Nie ma zaciachów w działaniu, nie ma zawieszeń podczas przechodzenia pomiędzy aplikacjami ( o gestach w systemie opisze poniżej. ) System ma się doskonale i doprawdy, jeśli ktoś wątpił w fakt, iż taka ilość pamięci RAM to za mało, myli się. 

   Zaprawdę powiadam Wam - jest dobrze! Jest lepiej niż można było by sobie wyobrazić. Podczas używania ani razu nie zaznałem uczucia, iż system się nie słucha. Parokrotnie ( a działo się to przy temp -5 stopni Celsjusza, próbowałem używania, by coś na szybkiego sobie sprawdzić w internecie. W takich przypadkach było trudno się posługiwać. Nie wiem, na ile to wina niskiej temperatury a na ile moich skostniałych palców. W końcu się udało, ale to po paro razowym chuchnięciu w dłoń. Sama obsługa systemu za pomocą palców  sprawowała się doskonale. Będąc na nowym pulpicie systemowym ( obrazek poniżej ) można bez problemów poruszać się pomiędzy wybranymi sekcjami. Po naciśnięciu i przytrzymaniu palcem na kafelku ( kafelce ? ) możemy go przesunąć w nową grupę, możemy zmniejszyć jego rozmiar kub możemy go usunąć. 






   Sprawdza się to doskonale. Można mieć wiele skrótów uruchamiających nasze programy, pogrupowane w sposób, jaki nam odpowiada. Niestety nie wszystkie skróty jakie utworzymy, mają tzw 'żywy podgląd' w sobie. To jednak wina samych twórców programów, jeśli już na kogoś trzeba by było zwalać winę. Jeśli takowa istnieje ;) W przypadku zbyt dużej ilości ikonek na naszym pulpicie, możemy złapać dwoma palcami pulpit i zmniejszyć go, tak by zobaczyć zminiaturyzowaną  wersje tegoż. Ułatwia to znalezienie czegoś, co mogło nam umknąć. 

   Tak samo ma się sprawa z lista zainstalowanych programów. Po przesunięciu w gore ekranu, lista programów, jakie mamy zainstalowane może wydawać się duża. Nic strasznego. Ponownie wystarczy 'zmniejszyć ekran' poprzez złapanie go dwoma palcami i skurczenie. Pokaże nam się alfabetyczny wykaz. Teraz tylko wystarczy kliknąć w interesująca nas literkę alfabetu, a zostaniemy przeniesieni do wykazu programów i gier zaczynających się na tą literkę. Jeśli takowego nie ma, literka się nam nie ukaże w spisie. Dla mnie osobiście jest to doskonale rozwiązanie. Niejednokrotnie zapominałem o zainstalowanym programie lub grze. Albo nie potrafiłem znaleźć takowego. 








   Jeśli mam być szczery, jest to funkcja która doskonale się sprawuje. Kolejna funkcja to szybki dostęp do ustawień, który to uzyskamy po przesunięciu palcem od prawej strony ekranu do lewej. 



   Jeśli już miałbym doszukiwać się najsłabszego ogniwa, będzie nim funkcja wyszukiwania. I by nie było, iż to tylko na słabszym sprzętowo urządzeniu. Miałem przez parę miesięcy ( niestety wiele gier z mojej biblioteki STEAM nie chciało działać poprawnie na systemie 8.1 ) na swoim domowym laptopie, który to ma na wyposażeniu 16 GB pamięci RAM. I szczerze, tutaj także opcja wyszukiwania działała z prędkością szarżującego żółwia. Znacznie szybciej sprawuje się w przypadku Windows 7, a doskonale na najnowszym Windows 10 ( o którym już nie długo będę także opisywał własne wrażenia; a jest o czym pisać. )

   Poza tym mamy dostęp do innych ważnych funkcji, z bocznego paska. Dla mnie najczęściej używaną opcją było łączenie się z sieci WiFi, po wybraniu ustawień. Parokrotnie ( a to ze względu na bycie osobą szczególnie odporna na tzw. zdrowo rozsadowe postępowanie ) musiałem przywracać system do stanu pierwotnego, a później pobierać kolejne aktualizacje.

   Wiele aplikacji obsługuje także podgląd miniaturek. Doskonale sprawdza się to w przypadku czytników książek elektronicznych ( pdf, epub i cala gama innych. ) Ponownie, po ściągnięciu ekranu do środka dwoma palcami, możemy znaleźć interesującą nas stronę, jeśli się zgubiliśmy. Czy podczas przeglądania komiksów ( także i do tego jest aplikacja, która działa wyśmienicie ) możemy łatwiej przewijać strony.

   W poprzednim moim opisie dotyczącym tabletu, wspominałem o relatywnie krótkim czasie pracy, po którym należy podłączyć ładowarkę. Teraz przyszedł czas bym pokalał się, posypał głowę prochem i zamieścił sprostowanie. Moja opinia, która wyraziłem za pierwszym razem, dotyczyła stanu systemu, który po resetowaniu do ustawień fabrycznych, miał wiele poprawek do pobrania i zainstalowania ( wybrałem funkcję automatycznej aktualizacji. ) Dodatkowo urządzenie było ciągle podłączone do sieci WiFi. Mało tego, jak wspomniałem poprzednio, miałem ciągle włączony port Bluetooth z podłączonymi myszka i klawiatura. To potrafiło zjeść baterię doprawdy szybko. Teraz jednak, kiedy system pobrał już aktualizacje, kiedy urządzenie nie jest ciągle ( bo i tego już nie wymagam ) połączone z siecią WiFi, a już tym bardziej kiedy Bluetooth nie jest ciągle włączony, wydajność baterii wzrosła. Chwilowo mój osobisty rekord to ponad 5 dni działania. System działał sam sobie, bez mojej ingerencji. Tylko włączałem i wyłączałem ekran, chcąc sprawdzić czy bateria jeszcze wytrzymuje. Ale w końcu nie kupuje się tabletu tylko po to, by zobaczyć ile wytrzyma bateria lol.


   Co można zatem powiedzieć o systemie jak i jego działaniu ? Cóż, nie ukrywajmy; każdy kto do tej pory ( jak i piszący te słowa ) używał i przyzwyczaił się do desktopowego systemu, tutaj początkowo będzie czuł się zagubiony. Bo i idea nowych ikonek i systemu bez pulpitu jest nowa. I wymaga by użytkownik końcowy się przyzwyczaił na nowo. Niestety ale w podejściu z nowym systemem od Microsoftu, trzeba na dobra sprawę zapomnieć o wszystkim tym, czego się nauczyliśmy i do czego się przyzwyczailiśmy od czasów XP. Bo śmiem wątpić by był ktoś kto swoja przygodę zaczynał od Windows 95 ;)

   Windows 8.1 to inny system. Można by go nazwać przedwczesną i zbyt szybką rewolucją. Dla wielu, ba dla znacznej większości był to krok, którego nie potrafili wykonać. I zostali w tyle, zrzędząc że Windows 7 był idealny. I dla takich osób nowy 8.1 jest zły. Osobiście nie rozumiem narzekania dla zasady samej. Po krótkim czasie, kiedy już zapomniałem jak to było z Windows 7, doskonale się bawiłem używając nowego 8.1 . Co i chwila odkrywałem nowe możliwości, uwielbiałem skróty i boczne paski w systemie. Jednak sadzać z tego, co ludzie piszą, ja należę z moją opinia do mniejszości. Tak, system ma swoje błędy. Sklep czasami potrafi się zawiesić i dopiero po ponownym uruchomieniu urządzenia zaczyna działać. Usługa X box także nie zawsze okazuje posłuszeństwo. Programy zabezpieczające nie są tworzone jako te które można pobrać i zainstalować bezpośrednio ze sklepu. Z drugiej strony nie mam żadnego programu zabezpieczającego. I nie widzę potrzeby by takowy się na moim tablecie znalazł. Przeglądarki mogły by działać w trybie METRO, zamiast przechodzić do pulpitu.

   Windows 8.1 doskonałym systemem nie jest. Nie ukrywajmy tego. Ale osobiście ? Dla mnie tablet z Windowsem 8.1 jest jak na razie najlepszym jaki używałem do tej pory. A mam Ipad'a, tablet z Androidem 4.x ( czekam na konwersje i instaluje 5.x ) także i Blackberry. Jednak pod względem funkcjonalności i łatwości w obsłudze, ten z 8.x najłatwiej się obsługuje.


Szybkie podsumowanie:


   Za:

- Łatwość w obsłudze.

- Intuicyjność systemu.

- Doskonale rozplanowane  skróty systemowe ( boczne paski. )

- Duża dostępność aplikacji w sklepie.

- Cena = jakość.

- Szybkość odpowiedzi, przy niskim zużyciu zasobów.

- Kafelki ( rozwiązanie tak świetne, iż zainstalowałem sobie je jako nakładkę na moim HTC One m8. A teraz próbuje dostać ten telefon działający pod systemem Windows Mobile 8.1 .)



   Przeciw:

- Sklep który się wiesza bez przyczyny.

- Usługa X box która działa jak jej się spodoba.

- Brak aplikacji zabezpieczających, które można pobrać bezpośrednio ze sklepu ( zamiast tego jesteśmy przekierowani na stronę www. )

- Jednak dla osób, które przyzwyczajone są do Windows xp / Vista / 7, będzie to trudny do nauczenia się system.

- Jednak przedwczesna rewolucja. I porzucenie pulpitu co dla wielu jest nie do pomyślenia.

- Cena = jakość.